RZODKIEW marynowana
Bardzo lubimy azjatyckie smaki i coraz częściej goszczą one na naszym blogu. Ta przekąska zachwyca pięknym żółtym kolorem – można ją jeść oczami.
Przepis na dzisiejszą marynowaną rzodkiew pochodzi z Korei Południowej.
W oryginalnej recepturze należy użyć octu ryżowego. Jeśli go nie macie to możecie użyć octu winnego lub jabłkowego.
Marynowaną rzodkiew często możemy spotkać w koreańskim kimbapie lub japońskim Sushi. Równie smacznie prezentuje się jako dodatek do ryżu lub kanapek.
Inspiracja zaczerpnięta z książki kucharskiej Wiolety Błazuckiej „Pierogi z kimchi, koreańskie smaki dla każdego”.
Składniki
- 2 szt. duże białe rzodkwie
- 300 ml woda
- 300 ml octu ryżowego
- 150 g cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka zmielonej kurkumy
- Kilka ziarenek ziela angielskiego
- 4-5 liści laurowych
Rzodkiew obrać ze skóry i pokroić w paski o szerokości 3-4 milimetry. Jeśli chcemy jej użyć do kimbapu lub sushi, to należy pokroić rzodkiew w długie i cienkie paski ok 8-10 milimetrowe paski.
Do niedużego garnka wlać wodę i ocet. Rozpocząć gotowanie marynaty. W kolejnym kroku dodać pozostałe składniki marynaty: cukier, sól, kurkumę, ziele angielskie oraz liście laurowe. Całość dokładnie wymieszać. Dodać pokrojoną rzodkiew. Doprowadzić marynatę do zagotowania i zdjąć z ognia. Pozostawić do ostygnięcia.
Ostygnięta marynatę z rzodkwią przełożyć do szklanych lub ceramicznych pojemników. Rzodkiew powinna być cała zakryta zalewą. Można ją podawać i jeść po dobie w lodówce. Przechowywać w lodówce szczelnie zamkniętą. Może przetrwać w lodówce nawet do miesiąca.
SMACZNEGO
(K)