PĄCZKI na tłusty czwartek
Pączki uwielbiam, ale nie lubię ich robić. Przeraża mnie rozgrzany tłuszcz oraz ciasto drożdżowe, które nie zawsze wychodzi idealnie. W tym roku postanowiłam spróbować. W niedziele zajęłam kuchnie na pół dnia i to jest efekt mojej pracy.
Nie mamy w domu sprawdzonego przepisu na pączki. Posiłkowałam się przepisem i wskazówkami z bloga „Moje wypieki”. Serdecznie polecam tą recepturę, mimo mojego małego doświadczenia pączki wyszły i wszystkim smakowały.
Pierwszym krokiem przy produkcji pączków jest przygotować rozczyn.
Składniki na rozczyn
- 50 g drożdży świeżych
- 2 łyżka cukru
- 1/2 szklanki letniego mleka
- 6 łyżek mąki pszennej
Do wysokiego naczynia rozkruszyć drożdże, zasypać cukrem. Następnie zalać letnim mlekiem. Całość wymieszać do momentu rozpuszczenia drożdży. Na koniec dodać mąkę i dokładnie wymieszać, aby nie było grudek.
Gotowy rozczyn odstawić w ciepłym miejscu na 20-30 minut pod czystą ściereczką.
Rozczyn znacząco powinny powiększyć swoją objętość.
Składniki na pączki
- 1 kg mąki pszennej
- 100 – 150 g cukru
- 500 ml letniego mleka
- 6 żółtek
- 1 całe jajko
- 3 łyżeczki cukru z wanilią
- 40 ml spirytusu
- sok i skórka otarta z połowy niedużej cytryny
- pół łyżeczki soli
- 100 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
- rozczyn
Dodatkowo
- ok. 1 litr oleju rzepakowego
- konfitury, marmolada lub inny krem do nadziania
- cukier puder do posypania, lukier lub polewa czekoladowa
Mąkę przesiać, dodać: cukier, mleko, żółtka, jajka, cukier z wanilią, spirytus, skórkę i sok z cytryny, sól, pod koniec dodać masło oraz rozczyn. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne (ciasto można wyrabiać ręcznie lub za pomocą miksera z z końcówką do ciasta drożdżowego). Wyrobione ciasto odłożyć w ciepłym miejscu pod przykryciem na około 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto wyjąć na oprószony mąką blat, następnie jeszcze raz krótko wyrabiać. Od ciasta odrywać niewielkie kawałki (ok. 60 g), kawałki ciasta lekko spłaszczyć na środek nałożyć łyżeczkę dżemu/powidła lub kremu. Dokładnie skleić tak aby nadzienie podczas smażenia nie wypłynęło z pączka, uformować kulki.
Kulki odłożyć na oprószony mąką blat i odłożyć w ciepłe miejsce pod przykryciem na kolejne 25 minut. Kulki powinny podwoić swoją objętość.
Smażyć w głębokim tłuszczu, w temperaturze 175ºC, z obu stron, na złoty kolor.
Kontrolować temperaturę aby nie była zbyt wysoka ani za niska. Do tego przyda się termometr do potraw. Jeśli takiego nie posiadacie można wrzucić mały kawałek na rozgrzany tłuszcz jeśli po chwili wypłynie tłuszcz jest gotowy.
Gotowe pączki ułożyć na papierowym ręczniku aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Paczki można oprószyć cukrem pudrem, lukrem lub polewą czekoladową.
Wyjąć, odsączyć na papierowym ręczniczku, posypać cukrem pudrem lub udekorować lukrem.
SMACZNEGO
(K)